Witamy serdecznie!
Trzeci tydzień Lata Podwórkowego za nami! W tym tygodniu pogoda była w kratkę, ale na Posadzie – jak zawsze zresztą – frekwencja dopisała. Nie odwołaliśmy żadnych zajęć, ponieważ... dzieciaki chciały bawić się również podczas deszczu! Tak było w poniedziałek i we wtorek, gdzie momentami postraszył nas deszczyk.
W poniedziałek pogoda pokrzyżowała nam plany i mogliśmy bawić się jedynie na betonowym boisku (dzieci nie były przerażone nawet wielkimi kałużami), zabawa na trawie nie wchodziła w grę, ale i tak zajęcia przebiegały w przyjemnej i ciekawej atmosferze. Najpierw zagraliśmy w „Kolory” i „24”, następnie w „Dwa ognie”. Korzystając z pogody pobawiliśmy się w „Błotne babeczki” - stworzyliśmy plenerową kuchnię i robiliśmy babeczki z błota. Przypuszczamy, że bez prania się nie obeszło, ale... zabawa była udana! Następnie bawiliśmy się w „Ciąg skojarzeń” i „Ali ali”. Na koniec zagraliśmy w karty. Kto wygrał? Najlepsi oczywiście! :)
We wtorek pogoda była minimalnie lepsza niż w poniedziałek, dlatego też frekwencja na naszym podwórku też oczywiście wzrosła. Na początek bawiliśmy się w „Detektywów”, następnie w „Głuchy telefon” oraz „Kto dzisiaj...”. Nie obyło się bez konkursów z nagrodami - „Wyścigi rzędów” i konkursy z szarfami cieszyły się dużą popularnością. Na koniec pobawiliśmy się w „Wymień 5...”, a zajęcia podsumowaliśmy „Królem ciszy”.
W czwartek frekwencja wynosiła już ponad 40 dzieci, pogoda wreszcie była słoneczna a dzieci po jednym dniu bez zajęć podwórkowych były spragnione zabaw, gier i konkursów. Na początek zrobiliśmy gimnastykę i zagraliśmy w „Gorącą piłkę”. Jako, że świeciło słoneczko bawiliśmy się w „Zabawy z cieniem” i zagraliśmy w „Dwa ognie” (bez tej zabawy na Posadzie nie mogą odbyć się chyba żadne zajęcia!). Na koniec zagraliśmy w nietypową koszykówkę, co prawda zwycięzcy nie wyłoniliśmy ale najważniejsze, że było przy tym dużo śmiechu.
Czekamy na kolejne zajęcia i pozdrawiamy z Posady! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz