poniedziałek, 28 lipca 2014

Posada :)

Witamy! :)    W tym tygodniu bawiliśmy się na całego, nawet pogoda nam dopisywała! Zajęcia minęły szybciutko i przyjemnie, na twarzy każdego dzieciaka widać było uśmiech, a satysfakcji z wygranej w konkursach nie da się opisać. A konkursów było co nie miara! My, jako wychowawcy, cieszymy się, że dzieci tak chętnie biorą udział w różnorodnych konkursach, uczą się zdrowej rywalizacji i walki o zwycięstwo. Teraz, jako że Lato Podwórkowe jest już w połowie na podwórku robi się gorąca atmosfera-dzieci jeszcze bardziej walczą o naklejki, a co za tym idzie jeszcze bardziej się starają!     Wielką atrakcją a zarazem wesołą rywalizacją na naszym podwórku okazała się znana wszystkim gra "Chińczyk", tylko...troszkę w powiększeniu. Przed zajęciami na boisku namalowałyśmy planszę, a pionkami były...dzieci. Również kostka była zdecydowanie większych rozmiarów niż w grze planszowej. Walka o zwycięstwo między drużynami była bardzo zacięta! :)     "Grand Prix na żużlu" cieszyło się równie wielkim powodzeniem. Na zajęcia dzieci przyszły z rowerami i startowały w przeróżnych konkurencjach: slalomie, jeździe na czas, ściganiu się itd. Konkurencje podzielone były na poszczególne przedziały wiekowe, ponieważ nasz najmłodszy zawodnik miał...tylko 5 lat!     Wiadomo już, że na Posadzie dzieci to wielcy sportowcy, więc było również trochę lekkoatletyki. Konkurencje, które wykorzystałyśmy to: biegi na krótkim dystansie, skok przez płotki (a raczej coś podobnego), skok w dal, pchnięcie kulą oraz trójskok.     Nie odbyło się oczywiście bez muzyki, konkurs taneczny (aby było jeszcze lepiej, odbył się on na prawdziwej scenie) wzbudził wielkie zainteresowanie i to wcale nie tylko wśród dziewczyn! Okazało się, że u nas jest wielu naprawdę znakomitych tancerzy!     Graliśmy również w "2 ognie", "Gorącą piłkę", bawiliśmy sie w "Kalambury" i zagadki. Wszyscy, zarówno wychowawcy jak i dzieci bawili się wspaniale i zawsze z niecierpliwością czekają na kolejne zajęcia! :)Pozdrawiam serdecznie,
 Katarzyna.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz