Ostatni tydzień lipcowych zajęć upłynąm nam bardzo
szybko,tak jak szybko zmieniała się pogoda. We wtorek mimo burzy frekwencja
dzieci była duża. W Zielonej Budce, bo tak nazywamy nasze miejsce spotkań gdy
deszczyk pada,rozpoczęłyśmy zajęcia „Głuchym telefonem”. Podczas gdy wszyscy
byliśmy na lini dzieciaków wciąż przybywało. Gdy już wszyscy zostaliśmy
policzeni młodsza grupa uczestników zmagała się w plenerowej grze planszowej. Starsi zaś podzieli się na 2
drużyny i
rozpoczęli grę w unihokeja. Odbył się też konkurs „Rzut kamieniem” i
konkurencja slalom z piłeczką do unihokeja.
Zawitały też do nas zwierzaki z plasteliny m.in. piesek, kurka, kotek i
kaczuszka J. Środkowy dzień tygodnia
,upał i ani wiaterku,ale to i tak nie odstrasza naszych podopiecznych. Chętnie w pocie rozegraliśmy
turniej uhihokeja, na rozluźnienie zagraliśmy w mafię, muchy i rekina zabójcę.
Namalowaliśmy obraz „ Świat widziany moimi oczami”, a także robiliśmy
brasnoletki i naszyjniki z koralików, które cieszą się wśród nas popularnością.
Wśród naszych dzieciaków unihokej, zbijak i dwa ognie to chyba
najpopularniejsze gry, w które chętnie się bawimy i muszą być na każdych
zajęciach. W czwartek mieliśmy gościa, który uczył nas origami, a także
poinstruował nas co można zrobić techniką decupaqe. Choć pogoda nadal nam nie
dopisała, to i tak wszyscy mieli ochotę na zbijaka i dwa ognie. Również część
osób grała w unihokeja, a pozostała
część stoczyła walkę na papierowe kulki. Dla młodszych dziewczynek została
przygotowana gra „czekolada”, która poprawia pamięć. Teraz czekamy co
przyniesie nam sierpień,może troszeczkę deszczu, troszeczkę słońca?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz